Tytuł: Nazwa spółki komandytowej – poznaj zasady i wybierz nazwę skutecznie!
Autor: Joanna Majewska
Data publikacji: 10 maja 2025
Data ostatniej aktualizacji: 10 maja 2025

Wybór nazwy spółki komandytowej to nie tylko kwestia marketingu, ale przede wszystkim – obowiązek prawny. Zła decyzja może prowadzić do problemów z KRS, nieporozumień z kontrahentami, a nawet pozwów sądowych. Dlatego warto poznać konkretne zasady, zanim podejmiesz decyzję.
Poniżej znajdziesz:
- wyjaśnienie, jakie elementy powinna zawierać nazwa spółki komandytowej,
- informacje o błędach, które najczęściej popełniają przedsiębiorcy,
- podpowiedzi, jak dobrać nazwę atrakcyjną marketingowo, a przy tym zgodną z ustawą.
Czytaj więcej i dowiedz się, jak wybrać nazwę spółki komandytowej krok po kroku…
Spis treści
- Czym jest spółka komandytowa?
- Podstawy prawne dotyczące nazwy spółki komandytowej
- Jak powinna wyglądać poprawna nazwa spółki komandytowej?
- Najczęstsze błędy przy wyborze nazwy
- Czy można zmienić nazwę spółki komandytowej?
- Wskazówki marketingowe przy wyborze nazwy
- Podsumowanie – jak wybrać nazwę zgodnie z prawem i z głową?
Czym jest spółka komandytowa?
Spółka komandytowa to forma prawna działalności gospodarczej, w której występują dwa rodzaje wspólników: komplementariusze (ponoszący pełną odpowiedzialność) i komandytariusze (odpowiadający do wysokości wniesionego wkładu). Dzięki tej strukturze możliwe jest połączenie kapitału i doświadczenia jednych z ograniczonym ryzykiem drugich.
To forma szczególnie popularna wśród rodzinnych firm, inwestorów oraz start-upów korzystających z zewnętrznego kapitału.
Podstawy prawne dotyczące nazwy spółki komandytowej
Zgodnie z art. 104 Kodeksu spółek handlowych, nazwa (firma) spółki komandytowej musi zawierać nazwisko co najmniej jednego komplementariusza oraz dodatkowe oznaczenie „spółka komandytowa” (lub skrót: „sp.k.”).
Nie może natomiast zawierać nazwiska komandytariusza – chyba że staje się on komplementariuszem. Naruszenie tego przepisu może skutkować sankcjami prawnymi i odpowiedzialnością jak komplementariusz.
Jak powinna wyglądać poprawna nazwa spółki komandytowej?
Nazwa spółki komandytowej powinna:
- zawierać nazwisko (lub nazwiska) komplementariusza lub komplementariuszy,
- zawierać dopisek „spółka komandytowa” lub skrót „sp.k.”,
- nie zawierać nazwisk komandytariuszy,
- być unikalna w skali kraju (wpis do KRS),
- nie wprowadzać w błąd co do rodzaju działalności.
Przykłady poprawnych nazw:
- Kowalski i Wspólnicy sp.k.
- Nowak Development spółka komandytowa
- F.H.U. Jacek Mazur sp.k.
Najczęstsze błędy przy wyborze nazwy
- Użycie nazwiska komandytariusza – sprzeczne z KSH.
- Brak dopisku „sp.k.” lub pełnej formy „spółka komandytowa”.
- Nazwa zbyt ogólna lub tożsama z już zarejestrowaną firmą.
- Niezgodność z CEIDG lub PKD – np. nazwa wskazuje na działalność gastronomiczną, a wpis dotyczy usług budowlanych.
Czy można zmienić nazwę spółki komandytowej?
Tak. Zmiana nazwy wymaga zmiany umowy spółki, a następnie złożenia wniosku do KRS. Koszty:
- Opłata sądowa: 250 zł
- Ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym: 100 zł
- Ewentualne koszty notarialne, jeżeli zmiana umowy wymaga aktu notarialnego.
Warto zaznaczyć, że zmiana nazwy nie zmienia tożsamości prawnej spółki – numer KRS, NIP i REGON pozostają bez zmian.
Wskazówki marketingowe przy wyborze nazwy

Dobra nazwa to nie tylko obowiązek – to narzędzie promocji. Oto kilka rad:
- Wybierz nazwę łatwą do zapamiętania i wypowiedzenia.
- Unikaj nazw łudząco podobnych do istniejących marek.
- Sprawdź dostępność domeny internetowej i kont w social media.
- Unikaj skrótów niezrozumiałych dla klientów (np. „ZHT-MK sp.k.”).
- Postaw na autentyczność – nazwisko + branża (np. „Kowalski Transport sp.k.”).
Podsumowanie – jak wybrać nazwę zgodnie z prawem i z głową?
Wybór nazwy dla spółki komandytowej to decyzja o długofalowych konsekwencjach. Łączy w sobie aspekty prawne, formalne i marketingowe. Warto podejść do tego profesjonalnie – być może nawet skorzystać z pomocy prawnika i marketingowca. Pamiętaj, że dobra nazwa buduje zaufanie i pozycjonuje Twoją firmę od pierwszego kontaktu z klientem.
Dodaj komentarz